~ ROZDZIAŁ II ~
Minęło juz sporo czasu od mojego przyjazdu. Starałam się wrócić do mojego dawnego trybu życia. Próbowałam się odciąć od przeszłości choć na jakis czas. Duzo czasu spędzałam z Caro. Chodziłyśmy razem na zajęcia, zakupy. Miło spędzało się z nią czas. Była taka naturalna, normalna dziewczyna która lubi cię za to co masz w sercu a nie za to ile masz na koncie w banku. Obiecałam jej że dzisiaj razem pójdziemy na jogging. Ubrałam sie na luzie, zabrałam ze sobą telefon i ruszyłam w kierunku ulicy na której mieszka.
***
Leżę na łóżku patrząc w sufit i mysle nadal o niej. Nie wiem co się ze mną dzieje. Nigdy żadna dziewczyna aż tak nie zawróciła mi w głowie. A ona? Nawet jej nie znam, nie wiem kim jest. Czy mieszka w Dortmundzie czy była tylko przejazdem. Zwariowałem. Rozległ się głośny dzwonek do drzwi. Zakryłem twarz poduszką bo miałem dość tego dźwieku zwłaszcza tak wcześnie. Jest 7.00 rano a ja nie dawno wróciłem do domu od Mario.
- Skarbie, proszę cię otwórz, bo ja jestem w łazience- onajmiła mi Caro i nie miałem wyjścia. Musiałem zejść otworzyć drzwi.
- Idę, już idę!!- wołałem zbliżając się do drzwi i je otworzyłem. Nie wierzę. Przede mną stoi piekna nieznajoma. To nie możliwe. Jest tutaj. Naprzeciw mnie.
- Cześć, ja do Caro-powiedziała i się usmiechnęła. Nie zwlekając przywitałem się i zaprosiłem do środka. Usiadła na kanapie czekając na moją dziewczynę. Teraz dotarło do mnie ze to właśnie o niej tyle mi opowiadała, a ja nie miałem ochoty tego słuchać. Nawet kilka razy chciała abym z nią poszedł i poznał jej przyjaciółkę ale ja pauzowałem. Ale ze mnie kretyn. Miałem ją pod nosem i nic z tym nie zrobiłem. Patrzyła na mnie tymi swoimi ogromnymi oczami i dyskretnie się uśmiechała. Przypomniałem sobie że wyszedłem z sypialni w samych bokserkach i nadal nie mam na sobie nic poza nimi.
- To ja pójdę się chyba ubrać
- Spoko, nie przeszkadza mi to w ogóle- odparła bez żadnego skrępowania i podejrzliwie na mnie patrzyła.
- Przepraszam, że musiałaś tyle czekać- dobiegł głos Caro ze schodów. Powitała swoją przyjaciółkę i oznajmiła że wychodzą. Pożegnały się ze mną i wyszły. Od razu złapałem za telefon. Połączenie do Mario. Nic nie tłumacząc nakazałem mu szybko przyjechac do mnie. Nie był z tego zadowolony zwłaszcza tak wczęsnie. Ale jest moim przyjacielem i przyjechał.
- Reus, czemu tak wczesnie dzwonisz do mnie?! Chciałbym sie wyspać- oznajmił od progu i rzucił się na kanape w salonie.
- Była tutaj! Rozumiesz? Rozmawiałem z nią.
- Powoli... kto był?
- No jak to kto ?! Ta dziewczyna o której ci kiedyś mówiłem
- Ona? Tutaj? Skąd się tu wzieła?
- Jest przyjaciółką Caro. Juz dawno mogłem ją poznać, ale miałem to gdzieś. Boże jaki byłem głupi.
- Nieźle, nieźle. Umówiłeś się z nią albo coś?
- Zgłupiałeś do reszty? Przecież to przyjaciółka Caro. Jak mam się z nią umówić?
- No ty mi nie mów że to dla ciebie problem. A jak było z Emmą, Victorią...
- Oj no dobra. To nie jest problem, ale muszę ją lepiej poznać. Skąd mam wiedzieć czy nie jest taka lojalna wobec przyjaciółki?
- Fakt, lepiej nie pakować się w kłopoty
***
Biegałysmy razem po ulicach Dortmundu. Ale zamiast mysleć o bieganiu i otym co do mnie mówi Caro to myslałam o blondynie. Odkąd go pierwszy raz zobaczyłam jakoś nie mogłam przestać o nim mysleć. Nie mówię że się zakochałam od pierwszego wejrzenia, ale wpadł mi w oko. Przystojny, jest piłkarzem, imprezowicz tak jak ja, a w dodatku ma tatuaże, a ja mam słabość do facetów z tatuażami. Ale jest taki mały problem. Jest chłopakiem Caro. A ja mimo że aniołkiem nie jestem i nie raz sypiałam z ledwo poznanymi mężczyznami to miałam zasadę że nie pcham się jako trzecia do czyjegoś związku. Zwłaszcza związku najlepszej przyjaciółki.Po zakończonym bieganiu poszłam do siebie, mimo że ona nalegała bym poszła do niej i Marco. Chciała abym lepiej go poznała ale ja nie miałam ochoty. Obiecałam że innym razem.
***
Po około godzinie czasu wróciła Caro. Byłem tak oczarowany Majką (tak właśnie miała na imię) że musiałem sie czegoś o niej dowiedzieć
- Myślałem że Majka też przyjdzie po joggingu do nas
- Zapraszałam ją ale zaczęła się wykręcać, że boli ją głowa, ze może innym razem wpadnie. Ogólnie ostatnio jakoś dziwnie się zachowuje
- To znaczy?
- Sama nie wiem. Może się zakochała? Ale fantastyczna z niej dziewczyna, nie?
- Mhmm.. wydaje się sympatyczna, chociaż nie wiem. Nie znam jej
- Więc musisz ją poznać. Zapewne będzie tu częściej wpadać
- To powiedz mi coś o niej, żebym wiedział jak się przy niej zachowywać..
- Normalnie. Śmiało mogę powiedzieć że jest twoim odbiciem w innym ciele.
- Hahaha.. czego tak twierdzisz?
- Bo jest taka jak ty kochanie. Jest uparta jak nie wiem, lubi imprezować i to często a dodatku ma słabość do tatuazy. Nie wiem co ona w nich widzi, ale cóż...- Caro opowiadała mi o dziewczynie a ja uswiadamiałem sobie że jest moim ideałem. Nie mogłem się doczekać chwili kiedy znowu ją zobaczę. Obiecałem sobie że zrobie wszystko aby się do niej zbliżyć...jak najbardziej...
***
Nie wiem, co się ze mną dzieje. Poznałem Cię dzisiaj, spędziliśmy razem jeden wieczór, kilka godzin, setki minut, a ja chciałbym złapać Cię za rękę i iść z Tobą przed siebie, na koniec świata. Tam, gdzie nic nam nie grozi, gdzie nikt nas nie znajdzie, gdzie gwieździsta noc będzie trwała wiecznie, a żar bijący z Twoich oczu nigdy nie zgaśnie...
***
Oto drugi rozdział... na razie może nie zachwyca ale z czasem będzie się rozkręcać... dziękuję za wszystkie komentarze...bardzo mnie motywują do dalszego pisania...nie wiem w jakich odstepach czasowych będę pojawiały się nowe rozdziały, ponieważ mam dużo nauki...wpadajcie i czekajcie na kolejne wpisy...
Pyska
Super, super, super <3
OdpowiedzUsuńPo prostu uwielbiam!
Czekam na kolejny, mam nadzieję że szybko dodasz :)
Zapraszam do mnie http://sylwunia09.blogspot.com/2013/03/rozdzia-44_17.html :)
świetne :****
OdpowiedzUsuńBosko! Nie moge się doczekać na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńJest naprawde super!! <3
Świetny ! Mnie już zachwycił, a co będzie jak się akcja rozkręci ;) Świetnie piszesz, czekam na kolejny :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
http://krok-w-strone-lepszego-zycia.blogspot.com/
Jejuuś <3 Świetne ! Nie mogę się doczekać dalszych perypetii :D <3
OdpowiedzUsuńOdcinek suuuuuper ;) czekam na kolejny ;) zapraszam do siebie , nowy rozdział http://botylkocibiechce.blogspot.com/2013/03/wspomnienia.html
OdpowiedzUsuńŚwietny! Zajebisty! Fantastyczny! Nie mam słów żeby opisać jaki on jest genialny! Piszesz rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na następny rozdział!
Zapraszam do mnie :) Komentarz mile widziany! NOWY ROZDZIAŁ!
http://izakubastory.blogspot.com/2013/03/rozdzia-51.html
Super <3 Już chcę żeby byli razem xD Hah! :) Czekam na kolejny rozdział *.*
OdpowiedzUsuńZajebiste *_*
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz <3
kocham <3
OdpowiedzUsuńi zapraszam do mnie http://trulululululululu.blogspot.com/
Doodawaj następny !
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE
http://gotzeuska.blogspot.com/
Super.Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. <3 ; -))
OdpowiedzUsuńŚwietne . ;p wczoraj znalazłam w necie Twoje opowiadanie . Super . ;*
OdpowiedzUsuń